Depresja a praca i rodzina – wywiad z Judytą

depresja wywiad

Dziś przeprowadzimy wywiad z Judyta, 34-letnią graficzką z Łodzi, która od 7 lat boryka się z chorobą – depresją. Rozmawialiśmy z nią o jej osobistych doświadczeniach, odczuciach, wnioskach i refleksjach na temat jej choroby oraz o tym, jak sobie radzi z jej skutkami na co dzień. W trakcie rozmowy poruszyliśmy również temat wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół oraz dostępności pomocy medycznej dla osób z depresją w Polsce. Zapraszamy do lektury!

Cześć Judyto, dziękuję za poświęcenie czasu na rozmowę ze mną. Chciałabym zacząć od pytania o Twoje doświadczenia z depresją. Jak długo już się z nią zmagałaś?

Cześć, bardzo mi miło. Tak, mam depresję już od 7 lat, od kiedy urodziła się moja pierwsza córka. To był bardzo trudny okres w moim życiu.

Rozumiem. Czy mogłabyś opowiedzieć mi, jakie są Twoje największe wyzwania związane z depresją?

Najtrudniejsze dla mnie było radzenie sobie z poczuciem beznadziei i braku energii. Często nie miałam motywacji do robienia niczego, nie chciało mi się wstawać rano z łóżka. Czułam się też bardzo osamotniona, mimo że mam wspaniałą rodzinę i przyjaciółki. Byłam bardzo zmęczona i zniechęcona do życia.

To musi być bardzo trudne. Czy mogłabyś powiedzieć mi, jak Twoja choroba wpłynęła na Twoje życie zawodowe i rodzinne?

Było to bardzo trudne dla mnie. Pracuję jako grafik, więc moja praca wymaga kreatywności i energii. Często miałam trudności z wykonywaniem swoich obowiązków i z koncentracją. Czułam się też winna, że moja choroba wpłynęła na moje relacje z moją rodziną, zwłaszcza z moimi córkami. Często miałam mało energii, aby z nimi bawić się i spędzać czas.

Rozumiem. Czy szukasz terapii lub innych sposobów radzenia sobie z chorobą?

Tak, szukam terapii i jestem pod opieką lekarza psychiatry. Próbuję też dbać o swoje zdrowie psychiczne poprzez medytację i jogę. To nie jest łatwe, ale staram się robić wszystko, co w mojej mocy, aby radzić sobie z chorobą.

To wspaniałe, że szukasz pomocy. Czy jest coś, co chciałabyś powiedzieć innym ludziom, którzy też borykają się z depresją?

Chciałabym powiedzieć, że nie jesteście same. Warto szukać pomocy i rozmawiać z ludźmi, którzy nas kochają i wspierają. Nie ma nic złego w poszukiwaniu pomocy, a depresja to choroba, z którą można sobie poradzić. Trzeba tylko dać sobie czas i szukać pomocy.

Przeczytaj też: Fakty i mity o Hashimoto | Jak nawadniać dziecko w czasie gorączki?

Czy czujesz, że twoje doświadczenia z chorobą wpłynęły na twoją osobowość lub sposób postrzegania świata?

Tak, zdecydowanie wpłynęło to na mnie. Nauczyłam się doceniać drobne rzeczy i cieszyć się nimi, a także postrzegać życie z innej perspektywy. Zrozumiałam, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i że jest to ważny element codziennego życia. Nauczyłam się też, jak ważna jest empatia i zrozumienie dla innych ludzi, którzy również borykają się z chorobami psychicznymi.

To wspaniałe, że zdołałaś znaleźć pozytywne strony swojej choroby. Czy masz jakieś rady dla innych osób, które również chcą znaleźć sposób na radzenie sobie z depresją?

Tak, moją radą jest szukanie pomocy i rozmawianie z ludźmi, którzy nas kochają i wspierają. Ważne jest też dbanie o siebie i swoje zdrowie psychiczne, poprzez aktywności, które sprawiają nam przyjemność i poprzez medytację lub inne metody relaksacyjne. Warto też pamiętać, że depresja to choroba, która jest leczalna i nie trzeba się z nią borykać samemu.

Judyto, czy miałaś w pracy problemy ze zrozumieniem swojej choroby? Czy korzystałaś z urlopów lekarskich? Jak twoja rodzina radzi sobie z twoją depresją?

Tak, miałam w pracy problemy ze zrozumieniem mojej choroby, szczególnie na początku, kiedy jeszcze nie wiedziałam, co mi dolega. Zdarzało się, że musiałam wziąć urlop chorobowy z powodu złego samopoczucia, ale zawsze starałam się jak najszybciej wrócić do pracy.

Moja rodzina od samego początku była ze mną i mnie wspierała. Zrozumieli, że depresja to choroba, z którą trzeba walczyć i że potrzebuję ich wsparcia. Moje córeczki, choć nie zawsze wiedzą, co się dzieje, zawsze mi pomagają i dodają mi sił.

Jeśli chodzi o mojego szefa, to zdarzało się, że musiałam wziąć urlop lekarski, ale zawsze starałam się to wcześniej planować i informować o tym mojego przełożonego. Szef był zawsze zrozumiały i nie miał żadnych pretensji.

Dzięki temu, że mam wsparcie swojej rodziny i zrozumienie ze strony szefa, mogę skupić się na walce z moją chorobą i na pracy zawodowej, bez dodatkowych stresów.

Judyto, Twoi przyjaciele się nie odsunęli od Ciebie z powodu twojej choroby? Czy miałaś trudności z utrzymaniem przyjaźni?

Tak, niestety kilku moich przyjaciół odsunęło się ode mnie po tym, jak dowiedzieli się o mojej depresji. Myślę jednak, że to było spowodowane brakiem zrozumienia i nieznajomością tej choroby, a nie brakiem chęci do utrzymania przyjaźni.

Z drugiej strony, poznałam też nowych ludzi, którzy okazali mi dużo zrozumienia i wsparcia. Teraz mam wokół siebie kilka osób, na których zawsze mogę liczyć i którzy mnie wspierają w trudnych chwilach.

Ogólnie uważam, że depresja nie powinna być powodem do odsuwania się od kogoś, a wręcz przeciwnie – wtedy trzeba okazać więcej zrozumienia i wsparcia. To pomaga osobie chorej na depresję odzyskać równowagę i siły.

Przeczytaj też: Jak poznać, czy on Cię kocha? | Podnieś swoją samoocenę – tylko 5 kroków!

Uważasz, że system opieki w Polsce jest przyjazny osobom z depresją? Czy miałaś trudności z dostępem do pomocy medycznej i terapii?

Moim zdaniem, system opieki zdrowia w Polsce jest nadal niedoskonały, jeśli chodzi o pomoc dla osób z depresją. Często trudno jest dostać się do specjalisty w dziedzinie psychiatrii lub psychoterapii, a kolejki do poradni są bardzo długie.

Ja sama miałam duże trudności z dostępem do pomocy medycznej na początku mojej choroby. Zdarzało się, że czekałam na wizytę u psychiatry przez kilka miesięcy, co bardzo utrudniało mi funkcjonowanie na co dzień.

Jednak mam nadzieję, że sytuacja w Polsce z czasem się poprawi i osoby z depresją będą miały łatwiejszy dostęp do pomocy medycznej i terapii. Warto też pamiętać o tym, że oprócz leczenia farmakologicznego, pomocna może być także terapia psychologiczna i wsparcie ze strony rodziny i bliskich.

Czy depresja musi oznaczać samotność?

Nie, moim zdaniem choroba, jaką jest depresja, nie musi oznaczać samotności. Oczywiście, zdarzają się momenty, kiedy czuję się osamotniona i niezrozumiana, ale staram się szukać wsparcia u bliskich osób – rodziny, przyjaciół, partnera. Z mojego doświadczenia wynika, że im bardziej otwarcie mówię o swoich uczuciach i potrzebach, tym łatwiej jest mi otrzymać wsparcie i zrozumienie ze strony innych.

Oczywiście, rozumiem, że nie każdy ma takie szczęście i nie zawsze łatwo jest znaleźć wsparcie ze strony bliskich osób. Dlatego uważam, że ważne jest, aby osoby z depresją miały dostęp do profesjonalnej pomocy medycznej oraz grup wsparcia. Takie miejsca, gdzie można spotkać ludzi o podobnych doświadczeniach i wymienić się swoimi uczuciami, mogą być bardzo pomocne w radzeniu sobie z chorobą i uniknięciu samotności.

Czy masz jakieś specjalne sposoby na poprawienie sobie nastroju lub redukowanie stresu? Możesz nam zdradzić swoje sposoby lub triki?

Tak, oczywiście, chętnie podzielę się kilkoma trikami, które mi pomagają w radzeniu sobie z depresją.

Przede wszystkim, staram się dbać o swoje zdrowie fizyczne – regularnie ćwiczę, biegam lub chodzę na spacery. Ruch fizyczny pomaga mi zredukować stres i poprawić nastrój.

Staram się także robić rzeczy, które sprawiają mi przyjemność – czy to czytanie książki, malowanie, gotowanie czy słuchanie muzyki. To pomaga mi zrelaksować się i oderwać się od negatywnych myśli.

Kiedy czuję się przytłoczona, staram się też rozmawiać o swoich uczuciach z rodziną lub bliskimi przyjaciółmi. To pomaga mi uporać się z emocjami i uzyskać wsparcie.

Oprócz tego, staram się przypominać sobie o małych rzeczach, za które jestem wdzięczna i cieszę się nimi – na przykład o dobrym posiłku, ciepłej kąpieli czy chwili spędzonej z rodziną.

Wszystkie te triki pomagają mi w radzeniu sobie z depresją na co dzień, ale oczywiście każdy ma swoje własne sposoby, które działają najlepiej dla niego.

Judyto, dziękuję za Twój czas i tak wiele cennych informacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

listy czytelników
Wywiady

Toksyczna teściowa – list Iwony

Szanowna Redakcjo, Chciałabym podzielić się z Wami pewnym problemem, z którym zmagam się od pewnego czasu. Nazywam się Iwona, mam 29 lat i niedawno przeprowadziłam się z dużego miasta do małej, spokojnej miejscowości. Chociaż cieszy mnie nowe otoczenie, niestety zmagam się z jednym trudnym aspektem – moją teściową. Teściowa jest osobą, której zbytnio zależy na […]

Więcej